Matka Boża Kozielska Zwycięska

Jednym z najważniejszych sanktuariów chrześcijańskich w Ziemi Świętej jest Bazylika Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie w Nazarecie. Nad pozostałościami dawnego domu Maryi znajduje się dziś nowoczesna bazylika, wybudowana w drugiej połowie XX wieku.

 

Przed głównym wejściem do tej świątyni rozpościera się dziedziniec, otoczony kolumnadą. Powstałe w ten sposób krużganki, zostały przeznaczone przez architekta Giovanniego Muzzio na galerię wizerunków Maryi. Z założenia wizerunki te miały pochodzić z całego świata, aby w ten sposób ukazać rozszerzenie się kultu maryjnego.

 

Wśród znajdujących się tu Madonn, można łatwo odnaleźć obraz umieszczony tu przez Polaków. Jest to obraz Matki Bożej Kozielskiej. Wykonany z barwnej ceramiki przez Tadeusza Zielińskiego został tu umieszczony w 1982 r. Wizerunek ten jest darem emigracji polskiej i przypomina o jednej z niezwykłych Madonn polskich.

 

Pierwowzór Madonny Kozielskiej z Nazaretu powstał na terenie obozu sowieckiego w Kozielsku. Obóz ten utworzono na terenie zlikwidowanego przez komunistów klasztoru prawosławnego. Przeznaczono go dla polskich jeńców, szczególnie oficerów, których skierowano tu po zajęciu przez armię czerwoną wschodnich obszarów państwa polskiego. Około 4.600 więźniów przetrzymywano tu do kwietnia 1941 r., a następnie wywieziono partiami do Katynia gdzie zostali oni wymordowani.

 

Obóz w Kozielsku chwilowo opustoszał. Chwilowo, bo niedługo później skierowano do niego kolejną partię Polaków. Byli to oficerowie i żołnierze polscy, którzy zostali schwytani na terenach zajętych przez sowietów w czerwcu 1940 r., a neutralnych wcześniej państw: Litwy, Łotwy i Estonii. Tym razem do Kozielska trafiło około 2.500 Polaków.

 

To właśnie wówczas powstał tu wizerunek Matki Bożej Zwycięskiej, zwany Madonną Kozielską. Wielu z pośród osadzonych, którym zakazano jakiejkolwiek modlitwy, odczuwało olbrzymią potrzebę praktyk religijnych. Dlatego ucieszyło ich odkrycie, resztek malowidła ściennego z dawnego klasztoru, na którym widniał wizerunek Matki Bożej, czczony w sanktuarium greko-katolickim w Żyrowicach w dawnym województwie nowogrodzkim.

 

Odkrycie to zainspirowało grupę oficerów do wykonania obrazu Matki Bożej. Wykorzystano do tego deskę wykorzystywaną do przykrywania beczki z ogórkami. Wyheblowano ją i podzielono na dwie części. Dwa identyczne szkice wykonał na nich na prośbę oficerów ateista i ideowy komunista Mikołaj Arciszewski.

 

Dlatego też wizerunek Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej wybrano jako obraz polskiej Madonny, który miano umieścić w krużgankach w Nazarecie. Do wykonania kopii wybrano autora dzieła. Zieliński przedstawił na nim całą postać Maryi. Poniżej stojącą na ziemskim globie. Na fragmencie widocznej mapy możemy odczytać nazwy miejscowości, splamione przez sowietów krwią Polaków: Lwów, Wilno, Katyń, Griazowiec, Kozielsk, Ostaszków.

Wzorował się przy tym na niewielkim obrazku Matki Bożej Ostrobramskiej i wizerunku Matki Bożej Żyrowickiej. Szkice te przekazano dwom innym oficerom. Jeden stał się podstawą obrazu wykonanego przez Michała Siemiradzkiego, a drugi płaskorzeźby stworzonej przez Tadeusza Zielińskiego.

 

Płaskorzeźba Madonny, opatrzona podpisem autora i fragmentem cytatem z poezji Adama Mickiewicza: „Powróć nas cudem na Ojczyzny łono” została przemycona prze ewakuowanych więźniów do obozu w Griazowcu. Tam Tadeusz Zieliński pokrył ją barwną polichromią, wykorzystując do tego farby przeznaczone do malowania haseł propagandowych. Tam też osadzeni doczekali się ogłoszenia informacji o utworzeniu Armii Polskiej na Wschodzie. To właśnie przed tym wizerunkiem odprawiona została w Griazowcu pierwsza uroczysta Msza Święta, w której zresztą uczestniczył również generał Władysław Anders.

 

Następnie wizerunek Matki Bożej Zwycięskiej został przekazany przez byłych więźniów generałowi Andersowi. Z armią polską przeszedł cały jej szlak bojowy. Modlili się przed nim polscy żołnierze również na terenie Ziemi Świętej. Tam właśnie został on oficjalnie podarowany przez Tadeusza Zielińskiego generałowi Andersowi. Wtedy również Matka Boża Kozielska została uznana za patronkę wychodźców z Ojczyzny. Po wojnie wizerunek pozostał na Zachodzie i dziś znajduje się na terenie kościoła św. Andrzeja Boboli w Londynie. Do Polski przyjechała tylko na chwilę, by ozdobić ołtarz na krakowskich błoniach, przed którym w 1990 r. sprawował Mszę Św. Jan Paweł II.

 

Następnie autor przypomniał napis z oryginału: „Powróć nas na Ojczyzny łono”. Wizerunek Maryi został również przez niego wzbogacony postaciami dziewcząt w mundurkach. Przypomniał w ten sposób o tym, że w latach 1942-1947 na terenie Nazaretu istniała polska szkoła dla dziewcząt. Obraz Madonny otoczony został dodatkowo symbolami polskich jednostek walczących na Zachodzie oraz polskich organizacji młodzieżowych działających na wychodźstwie. U dołu umieszczona została również inskrypcja w języku angielskim, która mówi że obraz powstał jako wyraz wdzięczności polskich dzieci, prześladowanych przez sowietów i nazistów. W Ziemi Świętej, w wolnym świecie znalazły one dom i edukację, zapewnione przez polski rząd na uchodźstwie i jego armię.

 

Dziś przed tym Matką Bożą Kozielską zatrzymuje się każda grupa z Polski, która dociera do Nazaretu. Myślę, że warto pamiętać o jego bogatej, choć nie tak długiej jak w przypadku innych polskich Madonn, tradycji.

 

Tekst: Stanisław Szuro – przewodnik po Izraelu