Pascha u Samarytan

Samarytanie to niewielka grupa etniczna, która wywodzi się z Samarii (historycznej krainy położonej pomiędzy Galileą a Judeą, aktualnie w Autonomii Palestyńskiej) oraz z Mezopotamii.

Do dziś niepewna jest historia powstania tej odrębnej społeczności, której religia zbliżona jest do judaizmu. Prawdopodobnie są to byli Żydzi, wykluczeni ze wspólnoty po powrocie z niewoli babilońskiej (VI w pne), kiedy to nie chcieli odesłać swoich nieżydowskich żon. Niektóre źródła podają jednak, że pochodzą oni jeszcze z czasów najazdu Asyryjczyków a więc ok. VIII w pne.

W Izraelu żyje dziś niewielka ich wspólnota, ok 750 osób z czego połowa na terenie Samarii a połowa w Holonie k/Tel Avivu. Mówią językiem zbliżonym do hebrajskiego i arabskiego zwanymi hebrajsko-samaryjskim i arabsko-samaryjskim. Niektórzy utrzymują, że jest to język wywodzący się od aramejskiego. Ich świętą górą jest Gerazim, gdzie prawdopodobnie mieli w IV w pne swoją własną świątynię, choć jej śladów nigdy nie znaleziono. Używają też swojego, odrębnego kalendarza, dlatego ich święta wypadają w innym czasie niż żydowskie (choć różnica jest tylko w kilku dniach). Są też sprawowane w inny sposób. Wierzą jedynie w Torę a nie jej komentarze jak Talmud. Ich prawo religijne jest bardziej surowe niż prawo ortodoksyjnych Żydów. Od zawsze byli wrogami Żydów i mieli gorsze miejsce w kraju.

Są grupą wymierającą, ponieważ mieszając się między sobą cierpią na choroby genetyczne. Dlatego też ostatnio chętnie przyjmują kobiety z zewnątrz, np. Ukrainki, które wcześniej muszą przejść konwersję, czyli przyjąć zasady ich religii.

Największym świętem jest święto Paschy, które obchodzone jest w obu religiach na pamiątkę wyjścia z niewoli egipskiej. Samarytanie pierwszego dnia Paschy zbierają się na Górze Gerazim i według starodawnego zwyczaju składają ofiarę z baranka.

Całemu wydarzeniu towarzyszą wspólne modły i odświętne ubrania, przeważnie zakładają białą odzież. Wykopują kilka dużych dołów na ofiarę całopalną i zabijają rytualnie barany w liczbie kilkudziesięciu sztuk. Następnie zdzierają z nich skórę, którą się pali a barana nabija na specjalnie przygotowane pale. W międzyczasie przygotowuje się mieszaninę błota i wody. Następnie rytualnie wsadza do wielkich kadzi. Ten ostatni moment jest najważniejszy, wszystkie barany muszą być włożone do ognia jednocześnie. Następnie przykrywa się kadź specjalnym rusztowaniem na które nakłada się płachtę z materiału i zalewa wcześniej przygotowaną mieszaniną błota i wody.

Więcej można zobaczyć na załączonych zdjęciach i filmach.

Tekst: Anna Szczypińska